Od czasu ukazania si? pierwszego wydania ksi??ki up?yn??y ju? ponad 4 lata i rozwój techniki nie omin?? emisji cyfrowych. Dokonano tak?e znacznego post?pu w dziedzinie komputrowej – obecne komputery s? wielokrotnie szybsze, przewa?nie wyposa?one w wi?cej urz?dze? dodatkowych j.np. p?ytki muzyczne, czytniki obrazów (skanery), wzros?y tak?e pojemno?ci pami?ci roboczych i peryferyjnych. Pojawi?y si? nowe systemy operacyjne Windows 95 i 98, znacznie zyska? na popularno?ci tak?e system Linux. Na znaczeniu straci? natomiast dominuj?cy w czasie powstawania pierwszego wydania system DOS. Konieczne wi?c sta?o si? przygotowanie nowego, rozszerzonego i uaktualnionego wydania ksi??ki – uwzgl?dniaj?cego powsta?e od czasu pierwszego jej wydania programy i urz?dzenia pomocnicze a tak?e mo?liwo?ci oferowane przez nowe techniki np. internetowe. Krótkofalarstwo znalaz?o si? zreszt? ostatnio w nowej, trudniejszej dla niego sytuacji. Rozwój telefonii komórkowej i Internetu oferuje z jednej strony nowe mo?liwo?ci ?wiatowej komunikacji, przy których pozornie bledn? osi?gni?cia amatorskie a z drugiej strony komercjalizacja wielu dziedzin ?ycia nie omin??a ??czno?ci i coraz wi?cej s?u?b ??czno?ci zwraca swoje zainteresowanie w kierunku przyznanych nam pasm cz?stotliwo?ci. Zarz?dy telekomunikacyjne kieruj? si? w swojej dzia?alno?ci w coraz wi?kszym stopniu kategoriami zysku i sprzeda? dodatkowych pasm cz?stotliwo?ci mo?e by? widziana jako mo?liwo?? osi?gni?cia wy?szych zysków. W jaki sposób mo?emy stawi? czo?a konkurencji i jednocze?nie zyska? szersz? akceptacj? dla naszych potrzeb u osób postronnych i instytucji pa?stwowych?. W pierwszym rz?dzie musimy sobie u?wiadomi? ró?nic? mi?dzy s?u?b? amatorsk? i s?u?bami komercyjnymi. Nie chodzi mi tutaj o powierzchown? ró?nic? kosztów po??cze? czy wyposa?enia, a o ró?nic? g??bsz?, widoczn? dopiero po chwili zastanowienia. Abonenci us?ug komercyjnych s? jedynie ich u?ytkownikami uiszczaj?cymi wymagane op?aty i oczekuj?cymi w miar? niezawodnego ?wiadczenia tych us?ug. Nie maj? i nie mog? oni mie? wp?ywu na stosowan? technik? i nie musz? si? nawet zbytnio ni? interesowa?. Krótkofalowcy natomiast zajmuj? si? ??czno?ci? radiow? m. in. z zami?owania do techniki. Oznacza to, ?e nie tylko przeci?tny poziom znajomo?ci techniki jest w?ród nas wy?szy od ?redniego poziomu u abonentów us?ug komercyjnych ale tak?e, ?e mo?emy by? wspó?twórcami stosowanych przez nas rozwi?za? technicznych. Mo?emy rozwija? i wypróbowywa? nowe systemy ??czno?ci i urz?dzenia, które z wielu wzgl?dów nie znajduj? zainteresowania u komercyjnych us?ugodawców lub udowadnia? przydatno?? i niezawodno?? systemów, których próby w dziedzinach komercyjnych s? zbyt kosztowne lub zbyt ryzykowne. Przyk?adów pionierskiej i twórczej roli krótkofalowców mo?na by przytoczy? wiele, w tym miejscu ogranicz? si? tylko do kilku z nich: - krótkofalowcy jako pierwsi stwierdzili i udowodnili w praktyce przydano?? zakresów fal krótkich w ??czno?ciach o zasi?gu ?wiatowym i wykazali jak znikome moce s? wystarczaj?ce do tego celu; - s?u?ba amatorska udowodni?a praktyczn? przydatno?? i niezawodno?? modulacji jednowst?gowej (SSB) i jako pierwsza zastosowa?a j? na skal? ?wiatow?; - system ??czno?ci cyfrowej pakiet radio opracowany przez grup? krótkofalowców ameryka?skich i kanadyjskich zaowocowa? nie tylko powstaniem ?wiatowej sieci amatorskiej ale znalaz? równie? zastosowanie w niektórych komercyjnych lokalnych sieciach komputerowych a system z nim spokrewniony by? wykorzystywany w ??czno?ci l?downika marsja?skiego "Sojourner" ze stacj? orbitaln? okr??aj?c? Marsa; - w zastosowaniach komercyjnych spotykane s? systemy spokrewnione z systemem telewizji w?skopasmowej SSTV; - dla potrzeb cyfrowej ??czno?ci w zakresach fal krótkich radioamatorzy opracowali system PACTOR; czas poka?e czy b?dzie on równie? stosowany w innych sieciach jak dot?d by? on ju? wielokrotnie stosowany w czasie mi?dzynarodowych akcji pomocy, w których uczestniczyli krótkofalowcy; - dla potrzeb satelitarnych ??czno?ci cyfrowych przy u?yciu stacji niewielkiej mocy opracowany zosta? standard modulacji G3RUH; - amatorskie ??czno?ci satelitarne wykaza?y jak nieznaczne moce nadawania i jak proste wyposa?enie wystarcza do tego celu; - sprz?t amatorski (nie tylko radiostacje ale i urz?dzenia dodatkowe jak kontrolery TNC i PTC) wykorzystywany jest cz??ciowo przez mi?dzynarodowe organizacje pomocy np. przez "Czerwony Krzy?" w trakcie akcji w oddalonych zak?tkach ?wiata; jednym z powodów jest ni?sza, w porównaniu ze sprz?tem profesjonalnym cena urz?dze? jednak jego wykorzystanie nast?pi?o dopiero po udowodnieniu jego przydatno?ci przez radioamatorów; Zapoznawanie si? z nowo?ciami a tym bardziej nasza aktywna rola w dziedzinie rozwoju techniki oznacza podwy?szanie poziomu naszej wiedzy i wykszta?cenia a tak?e mo?liwo?ci przekazania jej dalszym kr?gom spo?ecze?stwa (wystarczy wspomnie? tu np. o roli nauczycieli-krótkofalowców) i zwi?kszenia akceptacji techniki w spo?ecze?stwie. Wszystko to oznacza, ?e nie mo?emy ograniczy? naszych zainteresowa? do ogólnie znanych i klasycznych technik ??czno?ci (np. telegrafii) a wprost przeciwnie musimy stale interesowa? si? nowo?ciami i korzysta? przynajmniej z cz??ci z nich. W epoce Internetu i sieci komputerowych nie mo?emy ograniczy? si? wy??cznie do ??czno?ci telegraficznych z ich b. ograniczon? ilo?ci? wymienianych informacji (przynajmniej w trakcie standardowych QSO, które stanowi? zreszt? znaczn? wi?kszo??) i nie mo?emy utrudnia? dost?pu m?odzie?y do pasm KF wymagaj?c bezwzgl?dnie znajomo?ci telegrafii. Warunkiem przyci?gni?cia m?odzie?y do naszego pi?knego hobby jest pokazanie jej, ?e to wszystko co j? mo?e fascynowa? j. np. sieci komputerowe, techniki internetowe czy multimedialne stanowi integraln? cz??? krótkofalarstwa i pozwala na twórcze "wy?ycie si?" przy mo?liwych do zaakceptowania nak?adach finansowych. Przytoczone argumenty nie powinny by? b??dnie zrozumiane jako walka z tradycj? w ogólno?ci i z telegrafi? w szczególno?ci, a maj? jedynie wykaza?, ?e w dzisiejszych czasach klasyczne i znane od dziesi?cioleci metody ??czno?ci to nie wszystko i ?e odcinanie si? od nowoczesno?ci mo?e kiedy? zagrozi? istnieniu krótkofalarstwa. Wracaj?c do porówna? stanu techniki krótkofalarskiej z komercyjn? (jednym z takich porówna? mo?e by? porównanie szybko?ci transmisji w sieci Internetu i w sieci pakiet radio) nale?y pami?ta? o tym jak wiele osi?gni?to w sieciach amatorskich stosunkowo niewielkim nak?adem finansowym – niewielkim w porównaniu ze ?rodkami zaanga?owanymi w rozbudow? i utrzymanie sieci komercyjnych. I na zako?czenie jeszcze jedna uwaga. Po ukazaniu si? pierwszego wydania zetkn??em si? z opiniami, ?e ksi??ka jest trudna dla wielu czytelników. W obecnym wydaniu postara?em si? o wprowadzenie dodatkowych wyja?nie? i zwróci?em wi?ksz? uwag? na ?atwo?? przyswojenia materia?u. Dobieraj?c s?ownictwo i terminologi? stara?em si? w jak najszerszym stopniu korzysta? z istniej?cej terminologii polskiej i nie ulega? rozpowszechnionej ostatnio modzie bezkrytycznego przyjmowania terminologii zagranicznej i wypierania przez ni? polskich wyra?e?. Czasami by?em zmuszony wykaza? w tej dziedzinie w?asn? inwencj? – by? mo?e nie wszystko mi si? uda?o, ale "gdzie drwa r?bi? tam wióry lec?..." a gdzie nie r?bi? tam mo?e by? po prostu ... zimno. Wiede?, listopad 1998.