Od redakcjiQRP czy QRO?ŚR nr 06/2018Od ponad 20 lat na łamach "Świata Radio" przedstawiamy opisy urządzeń nadawczych i odbiorczych małej mocy (QRP), ale nie zapominamy także o układach dużej mocy (QRO). Nie polemizujemy, co jest lepsze: QRP czy QRO? Krótkofalarskie hobby obejmuje tak rozległe dziedziny, że każdy może znaleźć w nim coś dla siebie.
Praca małą mocą jest korzystna głównie ze względów ekonomicznych, gdyż energia w.cz. jest najdroższą energią. Ważna jest też ochrona środowiska, bo urządzenia QRO to większe prawdopodobieństwo wystąpienia zakłóceń radiowych.
Wśród krótkofalowców są zarówno pasjonaci łączności prowadzonych jak najmniejszymi mocami, jak i zwolennicy pracy dużymi mocami, twierdzący, że tylko QRO gwarantuje skuteczną łączność na dalszą odległość. Są sytuacje, szczególnie podczas zawodów krótkofalarskich czy podczas prowadzenia łączności dalekosiężnej (DX-owej), kiedy to większą skuteczność mają nadajniki o większej mocy. Z tych też względów do wielu urządzeń QRP są stosowane różnego rodzaju dodatkowe wzmacniacze, tak zwane – w żargonie radiowym – dopalacze. Liniowe wzmacniacze KF są głównie wykorzystywane podczas zawodów międzynarodowych czy przy tak zwanym polowaniu na DX-y.
Można kupować gotowe urządzenia fabryczne lub samemu konstruować układy o różnej mocy, zależnie od własnych zainteresowań czy wymagań. Oczywiście praca na pasmach musi odbywać się zgodnie z posiadanymi uprawnieniami, czy to będzie sprzęt zakupiony, czy własnoręcznie zbudowany, niezależnie od rodzaju stosowanego stopnia mocy – parametry nadajnika muszą być zgodne z warunkami posiadanego zezwolenia i dopuszczalnej mocy licencyjnej!
Choć z podanych wyżej powodów popieramy QRP, to postanowiliśmy co najmniej w dwóch kolejnych numerach zaprezentować wzmacniacze nieco większej mocy. Jest to w pewnym stopniu realizacja propozycji przedstawionych w ankietach przez sporą grupę krótkofalowców, uczestniczących między innymi w międzynarodowych zawodach oraz wyprawach DX-owych. Ze względu na zamieszczony Statut PZK, który czeka w KRS-ie na zatwierdzenie, dalsze opisy wzmacniaczy, zarówno tranzystorowych, jak i lampowych, znajdą się w kolejnych numerach ŚR.
Należy pamiętać, że bez względu na to, jaką dysponujemy mocą nadajnika, wiele zależy od jakości anteny, jej konstrukcji i lokalizacji. A jeżeli mowa o antenach i wzmacniaczach, to warto zwrócić uwagę na kolejne artykuły przybliżające dopasowanie anteny czy filtrowanie sygnałów wysyłanych do anteny przez dolnoprzepustowy filtr LPF.
Mam nadzieję, że podczas wakacji – oprócz wyjazdów z radiem – wielu konstruktorów sięgnie też po lutownicę i zbuduje własne urządzenie radiowe czy antenę. Zawsze jesteśmy otwarci na Wasze opisy, które mogą zainteresować innych Czytelników ŚR.
Przyjemnych wakacji z radiem!
Redaktor naczelny
Andrzej Janeczek
redakcja@swiatradio.com.pl