Od redakcjiTransceivery i antenyŚR nr 02/2019Mimo rozkwitu technologii scalania układów elektronicznych, nikt nie wynalazł urządzenia o niewielkich wymiarach, które by zastąpiło antenę.Od wynalezienia radia nastąpił ogromny postęp w konstrukcji radiowych urządzeń nadawczo-odbiorczych. Technika łączności i sprzęt radiowy ulegały zmianom. Modne i wszechobecne ćwierć wieku temu CB-Radio pozostało w samochodach, a łączność profesjonalna oraz amatorska poszła w stronę cyfryzacji.
Dzisiaj klasyczne rozwiązania analogowe powoli tracą swoje znaczenie. Nowoczesne radiostacje programowalne, korzystające ze specjalistycznego oprogramowania, zmieniają charakter przekazu danych. Nastąpiła też miniaturyzacja, czego dobrym dowodem jest prezentowany na okładce radiotelefon samochodowy President BILL. Jest to jeden z najmniejszych radiotelefonów tej francuskiej firmy. Choć obsługę ma uproszczoną do niezbędnego minimum, to jest w pełni funkcjonalny i może zagościć w każdym samochodzie.
Prezentacja najnowszych ręcznych radiotelefonów Baofeng DM-1801 i DM-1702 pokazuje kolejny etap postępu w produkcji cyfrowo-analogowych urządzeń nadawczo-odbiorczych DMR, przeznaczonych zarówno dla profesjonalistów, jak i krótkofalowców.
Krótkofalowców zainteresowanych kupnem nowej radiostacji z pewnością zainteresuje test wprowadzanego na rynek transceivera Kenwood TS-890S.
Konstruktorzy własnych rozwiązań transceiverów powinni zwrócić uwagę na nowy kierunek w budowie urządzeń nadawczo-odbiorczych, wykorzystujący dostępne moduły przetwarzania DDC/DUC (HiQSDR, Radioberry, Odyssey) z wykorzystaniem komputera PC. Pierwsze informacje o takich rozwiązaniach na miarę XXI wieku są przedstawione w Poradach Technicznych.
Jak wyglądały urządzenia krótkofalarskie pół wieku temu, można zobaczyć w reportażu Wystawa radio retro, gdzie są pokazywane urządzenia lampowe na wystawie ostatniego Zjazdu Techniczny Krótkofalowców w Burzeninie. Polecam także ciekawą opowieść o pierwszym polskim radiotelefonie Klimek.
Jeśli chodzi o anteny, to wydaje się, że ich rozwój na przestrzeni lat niewiele poszedł do przodu. Mimo rozkwitu technologii scalania układów elektronicznych, nikt nie wynalazł urządzenia o niewielkich wymiarach, które by zastąpiło antenę.
Jak widać, nie da się oszukać praw fizyki i starych prawd, że aby antena pracowała skutecznie, powinna być pełnowymiarowa, o długości proporcjonalnej do długości fali radiowej i musi być zestrojona na wymagane pasmo pracy. W tym numerze zamieszczamy opis doświadczenia z anteną Fuchsa, wynalezioną 90 lat temu. Warto skorzystać z opublikowanych opisów konstrukcji, bo przy właściwym zestrojeniu uzyskuje się bardzo skuteczną i tanią antenę do odwzorowania przez każdego radioamatora.
Przyjemnej lektury!
Redaktor naczelny
Andrzej Janeczek
redakcja@swiatradio.com.pl